Uwaga, młodzież na drodze!
2010-05-06 08:38:2530 godzin teorii oraz 30 godzin praktyki – standardowy kurs prawa jazdy, to najczęściej pierwszy i ostatni etap szkolenia polskich kierowców. Wszyscy wiedzą, że to za mało. Jednak na dodatkową naukę bezpiecznej jazdy wciąż decydują się tylko nieliczni.
Większość z nas weryfikuje i rozwija własne umiejętności metodą prób i błędów, po prostu wsiadając za kółko. Sądzimy, że nic tak nie uczy techniki jazdy jak codzienna praktyka. Tymczasem większość kierowców z wieloletnim stażem w razie niespodziewanej, trudnej sytuacji drogowej nie wie jak zareagować by uniknąć kolizji. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy systematycznie doskonalić swoje umiejętności pod okiem profesjonalistów – zwłaszcza, jeśli dopiero rozpoczynamy przygodę z samochodem.
Z badań policji „Wypadki w Polsce 2009” wynika, że grupą niosącą największe zagrożenie na drodze są właśnie młodzi kierowcy. Osoby w wieku od 18 do 24 roku życia są sprawcami niemal 25% wypadków. To efekt przede wszystkim braku doświadczenia, umiejętności oraz świadomości zagrożeń. Nieświadomi ryzyka młodzi kierowcy jeżdżą brawurowo - najczęstszą przyczyną wypadków jest po prostu niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
- W przypadku młodego, niezbyt wprawnego kierowcy, każda kolejna godzina dodatkowego kursu, to ogromny postęp w technice jazdy – mówi Violetta Bubnowska, dyrektor ośrodka doskonalenia techniki jazdy Tor Rakietowa we Wrocławiu – Dzięki współpracy z instruktorem możemy sprawdzić swoje umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach i poprawić wybrane elementy techniki jazdy.
Ośrodki doskonalące proponują specjalne kursy adresowane właśnie do świeżo upieczonych kierowców. Na profesjonalnym autodromie można nie tylko poznać możliwości i ograniczenia własnego samochodu, ale także nauczyć się bezpiecznego hamowania w trudnych warunkach i unikania przeszkód czy poślizgu. Kurs obejmuje również szereg ćwiczeń z rozpoznawania sytuacji niebezpiecznych i właściwego zachowania się w momentach krytycznych związanych np. z aquaplaningiem, czyli nagłą utratą przyczepności opon podczas jazdy po nawierzchni pokrytej wodą.
– Celem zajęć jest przede wszystkim przygotowanie kierowcy do zaskakujących, niebezpiecznych sytuacji, które mogą go w przyszłości spotkać, a z którymi nie miał do czynienia podczas kursu na prawo jazdy – dodaje Bubnowska.
Oczywiście wszystkich zagrożeń nie sposób przewidzieć. Niemniej jednak zdolność poprawnej oceny sytuacji i własnych umiejętności to podstawa bezpieczeństwa – nie tylko kierowcy, ale także innych uczestników ruchu, pieszych czy pasażerów. Lepiej o tym pomyśleć zanim wpadniemy w niespodziewany poślizg, albo przed naszym samochodem pojawi się sarna. Refleks to nie wszystko - trzeba jeszcze wiedzieć, w jaki sposób zareagować.
JJ/ip
Większość z nas weryfikuje i rozwija własne umiejętności metodą prób i błędów, po prostu wsiadając za kółko. Sądzimy, że nic tak nie uczy techniki jazdy jak codzienna praktyka. Tymczasem większość kierowców z wieloletnim stażem w razie niespodziewanej, trudnej sytuacji drogowej nie wie jak zareagować by uniknąć kolizji. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy systematycznie doskonalić swoje umiejętności pod okiem profesjonalistów – zwłaszcza, jeśli dopiero rozpoczynamy przygodę z samochodem.
Z badań policji „Wypadki w Polsce 2009” wynika, że grupą niosącą największe zagrożenie na drodze są właśnie młodzi kierowcy. Osoby w wieku od 18 do 24 roku życia są sprawcami niemal 25% wypadków. To efekt przede wszystkim braku doświadczenia, umiejętności oraz świadomości zagrożeń. Nieświadomi ryzyka młodzi kierowcy jeżdżą brawurowo - najczęstszą przyczyną wypadków jest po prostu niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
- W przypadku młodego, niezbyt wprawnego kierowcy, każda kolejna godzina dodatkowego kursu, to ogromny postęp w technice jazdy – mówi Violetta Bubnowska, dyrektor ośrodka doskonalenia techniki jazdy Tor Rakietowa we Wrocławiu – Dzięki współpracy z instruktorem możemy sprawdzić swoje umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach i poprawić wybrane elementy techniki jazdy.
Ośrodki doskonalące proponują specjalne kursy adresowane właśnie do świeżo upieczonych kierowców. Na profesjonalnym autodromie można nie tylko poznać możliwości i ograniczenia własnego samochodu, ale także nauczyć się bezpiecznego hamowania w trudnych warunkach i unikania przeszkód czy poślizgu. Kurs obejmuje również szereg ćwiczeń z rozpoznawania sytuacji niebezpiecznych i właściwego zachowania się w momentach krytycznych związanych np. z aquaplaningiem, czyli nagłą utratą przyczepności opon podczas jazdy po nawierzchni pokrytej wodą.
– Celem zajęć jest przede wszystkim przygotowanie kierowcy do zaskakujących, niebezpiecznych sytuacji, które mogą go w przyszłości spotkać, a z którymi nie miał do czynienia podczas kursu na prawo jazdy – dodaje Bubnowska.
Oczywiście wszystkich zagrożeń nie sposób przewidzieć. Niemniej jednak zdolność poprawnej oceny sytuacji i własnych umiejętności to podstawa bezpieczeństwa – nie tylko kierowcy, ale także innych uczestników ruchu, pieszych czy pasażerów. Lepiej o tym pomyśleć zanim wpadniemy w niespodziewany poślizg, albo przed naszym samochodem pojawi się sarna. Refleks to nie wszystko - trzeba jeszcze wiedzieć, w jaki sposób zareagować.
JJ/ip
Słowa kluczowe: prawo jazdy, nauka jazdy, młody kierowca, początkujący kierowca, strach przed prowadzeniem auta